Mamy decyzję!
W tym tygodniu otrzymaliśmy pozwolenie na budowę Decyzja jednak została wydana na mojego tatę - do załatwienia w starostwie pozostaje nam tylko przeniesienie pozwolenia na mnie.
Powiem Wam szczerze, że byłam przekonana, że jak otrzymam PNB bedę szczęśliwsza... A tu w mojej głowie oprócz radości, zrodziło się wiele obaw; o to czy damy sobie radę finansowo i organizacyjnie...
Tak czy inaczej, myślę że dopiero teraz zacznie się prawdziwa "przygoda z lukrecją"! Nie jestem natomiast pewna czy "chce" się nam ruszać z budową w tym roku - z różnych powodów Ale za to jak na wiosnę ruszymy, to pełną parą! Jeszcze zobaczymy jak wszystko się ułoży...
Pozdrawiam i życzę udanej niedzieli! U nas dziś w podkarpackim piękne lato