Dzisiaj o oknach
Tak jak firma obiecała, na święta nasz domek został zaopatrzony w okna. We wcześniejszym wpisie wspominałam, że był z nimi mały problem. Owy kłopot dotyczył ich koloru. Wybraliśmy bowiem z mężem kolor tabasco, lecz okazało się, że okna w tym kolorze są robione na białym profilu, który byłby widoczny po ich otwarciu. Postanowiliśmy zmienić zamówienie na kolor orzech i taki właśnie mamy. Troche miałam obawy co do tego koloru, ale jak zobaczyłam okna w całości naprawdę się mi spodobał:)
Mąż był pod wrażeniem ekipy montującej okna. Szybko, sprawnie i fachowo. Jesteśmy także bardzo zadowoleni z dystrybutora okien, który na etapie zamawiania chętnie służył radą i pomocą.
A teraz fotki: